⚽Jak zostać wieczną legendą klubu w kilka(naście) dni? Jakub Błaszczykowski OFICJALNIE w Wiśle Kraków!

⚽Jak zostać wieczną legendą klubu w kilka(naście) dni? Jakub Błaszczykowski OFICJALNIE w Wiśle Kraków!

Dziś rozpoczął się nowy rozdział, zarówno dla Wisły Kraków, jak i dla całej Ekstraklasy, a nawet polskiej piłki. Jakub Błaszczykowski po blisko 12 latach rozłąki, wraca do "Białej Gwiazdy", z którą dzisiaj podpisał kontrakt. Powrót Kuby Błaszczykowskiego do Wisły przebił wszystkie transfery - na pewno w Ekstraklasie - ale również stało się głośno w europejskiej i nawet w świecie piłkarskim o sytuacji 13-krotnego Mistrza Polski.

Dziś zostało potwierdzona informacja, która krążyła od kilkunastu dni po wszelkich możliwych portalach sportowych - Jakub Błaszczykowski wraca do krakowskiej Wisły. Można się śmiać, że były kapitan reprezentacji Polski będzie "grającym właścicielem", bo pożyczył klubowi 1,33 milionów złotych, ale liczy się gest niesienia pomocy klubowi, w którym się rozwinął i stamtąd ruszył na podbój Niemiec (gra w Borussii Dortmund i Wolfsburgu) i Włoch (wypożyczenie do Fiorentiny).

Słyszę komentarze również, że Błaszczykowski jest legendą Wisły. Sam tak uważam, że takowym jest. Może całe życie nie grał w "Białej Gwieździe", jak np. Francesco Totti w Romie, czy Steven Gerrard dla Liverpoolu, ale został legendą tego klubu dzięki jednemu gestowi, no dobra - może dwóm. Powrócił do Wisły w dramatycznym dla niej momencie i pożyczył dwukrotnie (najpierw przed obecnym sezonem pożyczył Wiśle 1,2 milionów złotych, a potem wspomniane 1,33 milionów). 105-krotny reprezentant Polski był na czele grupy ratunkowej, która miała za zadanie ocalić Wisłę i (przy okazji) honor polskiej piłki - bo na pewno, gdyby (nie daj Boże) Wisła zaczynała od IV ligi, to byłaby kompromitacja dla całej polskiej piłki. Razem z Jarosławem Królewskim, Tomaszem Jażdżyńskim, Rafałem Wisłockim i Bogusławem Leśnodorskim kombinowali, co zrobić, żeby ocalić Wisłę. Ich ciężką pracę można określić znanym wszystkim polskim przysłowiem że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.

Wraz z dwoma pierwszymi, były piłkarz Wolfsburga złożył się i udzielili pożyczkę Wiśle o kwocie 4 milionów złotych. Wisłocki został prezesem zarówno TS Wisła, jak i spółki akcyjnej, które były w totalnym bałaganie pozostawiony przez poprzedni zarząd klubu. Z kolei były prezes Legii Warszawa zaoferował klubowi pomoc prawną.

To, że Błaszczykowski zostanie ogłoszony zawodnikiem Wisły, już w 100% mnie przekonało, kiedy Rafał Boguski (z własnej inicjatywy!) przekazał mu opaskę kapitańską.

Co do transferów, oprócz zdolnych juniorów na czele z zaledwie 16-letnim Aleksandrem Buksą (bratem Adama, piłkarza Pogoni Szczecin), "Białą Gwiazdę" wzmocnili: również powracający do klubu z Grodu Kraka Łukasz Burliga oraz Lukas Klemenz (obaj z Jagiellonii), Sławomir Peszko (wypożyczenie z Lechii Gdańsk) oraz Vukan Savićević (Slovan Bratysława). W klubie zostali m.in. Marcin Wasilewski, Rafał Boguski i Paweł Brożek (wszyscy nie złożyli wniosków o rozwiązanie kontraktów!).

Wracając do kontraktu Błaszczykowskiego - podpisał z klubem półroczny kontrakt, w którym ma zarabiać najniższą możliwą pensję dla piłkarza zawodowego, czyli 500 złotych netto. Przeczuwam, że wielu pomyśli, że jednak dostaje kasę, a obiecał grać za darmo. Jak ktoś ma robić jaja, to nie Błaszczykowski - będzie grał za darmo, a te 500 złotych będzie przekazywał na bilety dla dzieci z domów dziecka! To się nazywa klasa!

Kiedy i gdzie będzie można obejrzeć mecz Wisły Kraków?
Zespół Macieja Stolarczyka zagra w Zabrzu z miejscowym Górnikiem w najbliższy poniedziałek o godz. 18:00. Transmisja będzie na kanale Eurosport 1 już od 17:30

Osobiście liczę, że Wisła nawiąże do sukcesów m.in. Polonii Warszawa z sezonu 2012/13, czy też Zawiszy Bydgoszcz z sezonu 2015/16, kiedy to obie drużyny upadały (Polonia bankrutowała, a Zawisza miała problemy z herbem i nazwą "Zawisza", do których prawo posiada Stowarzyszenie Piłkarskie Zawisza), ale upadały z honorem zajmując odpowiednio: 6. miejsce w Ekstraklasie i 5. miejsce w 1. Lidze. Wisła jest obecnie w lepszej sytuacji, niż na przełomie grudnia 2018 i stycznia br. Czy pomimo problemów zajmie wysokie miejsce w tabeli LOTTO Ekstraklasy? Odpowiedź poznamy w poniedziałek przed godziną 22:00, kiedy to zakończy się mecz w Zabrzu.

Wisła nigdy nie zginie!

DeBe

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości