⚽️Podsumowanie białoruskiej Wyszejszaja Lihi 2018

240 meczów za nami, 514 strzelonych bramek. Tak zakończył się sezon białoruskiej ekstraklasy piłkarskiej. W kwestii mistrzowskiej nawet kibic nie interesujący się ligą naszych wschodnich sąsiadów, mógł przewidzieć, kto zostanie Mistrzem Białorusi - oczywiście jest nim BATE Borysów, które uzyskało 9 punktów przewagi nad Szachtiorem Soligorsk. Zamykające ligowe podium Dynamo Mińsk miało 10 punktów straty do zespołu z Borysowa.

W porównaniu z poprzednim sezonem Wyszejszaja Lihi, BATE miało o 5 punktów więcej niż rok temu (w sezonie 2017 zdobyli 68 punktów, w sezonie 2018 - 73). W zdobytych bramkach wypadli z kolei słabiej, ponieważ zarówno strzelili o 6 bramek mniej (przed rokiem zawodnicy BATE pokonywali rywali 61 razy, w tym jedynie 55), jak i stracili o 5 bramek więcej niż przed rokiem (w 2017 roku broniący najczęściej Denis Szczerbicki puścił 19 bramek, a w zakończonym niedawno sezonie 24). Jednakże pomimo gorszych statystyk bramkowych, BATE zajęło w lidze pierwsze miejsce i tym samym zdobyli piętnaste Mistrzostwo Białorusi (trzynaste pod rząd!).

Przed rokiem wygrali ledwo, bowiem mieli tyle samo punktów, co drugie Dynamo Mińsk, a "Batoni" wygrali, dzięki wygranym bezpośrednim meczom (BATE 1–0 Dynama Mińsk, Dynama Mińsk 0–1 BATE). W zakończonym niedawno sezonie, niebiesko-żółci zapewnili sobie mistrzostwo na 3 kolejki przed końcem sezonu po tym, jak na Barysau-Arena, podopieczni Aljakseja Baha pokonali Nemana Grodno 1:0.

Najbardziej - moim zdaniem - zawiódł Dynamo Brest. W poprzednim sezonie, klub z Brześcia wygrał Puchar Białorusi i dotarł do 3 rundy el. do Ligi Europy. Ponadto w ubiegłorocznym sezonie zajął 4 miejsce. W tym sezonie jednak spisali się znacznie gorzej - zajęli 6 miejsce w lidze, odpadli w 1/8 finału Pucharu Białorusi po rzutach karnych z Szachtiorem Soligorsk. Chociaż zdobyli punkt więcej, strzelili o 5 bramek więcej niż przed rokiem, ale bramkarze Dynama puścili o 4 bramki więcej, niż w ubiegłym sezonie.

O Dynamie Brest było głośno, kiedy to na początku lipca prezesem klubu został legendarny argentyński piłkarz - Diego Maradona. Na początku Argentyńczyk miał całkowitą kontrolę nad wszystkim – transferami i składem, a nawet finansami Dynama. W trakcie oficjalnej prezentacji "Boskiego Diego" jako prezesa klubu z miasta nad Bugiem, władze klubu zapowiedziały, że w Brześciu zostanie wybudowany nowy stadion na ok. 30 tysięcy miejsc i miała powstać Akademia Diego Maradony, w której będą ćwiczyć głownie białoruskie dzieci, ale także mile widziane były dzieciaki z innych krajów.

Miał ponadto uczestniczyć „we wszystkich strategicznych dla klubu sprawach”, konsultować sztab szkoleniowy i piłkarzy, współpracować z dyrekcją sportową, a także angażować się w działalność Dziecięcej Akademii Futbolu Dynama Brześć.

I jak to wszystko wyszło? 

Z Dynamem rozstało się 11 zawodników, w tym kilku, którzy dali triumf w Pucharze Białorusi, m.in. Sandro Gotal (znany z gry dla Piasta Gliwice, poszedł do litewskiej Suduvy), czy Artem Milevsky (pięćdziesięciokrotny reprezentant Ukrainy, odszedł do węgierskiej Kisvardy). Argentyńczyk również wyciął pewien "numer" swojemu rodakowi - bramkarzowi Cristianowi Campestriniemu, który grał wówczas w meksykańskim Dorados, którego... został trenerem. Tak. Trenerem. Jest nim od 7 września i łączy funkcję trenera Dorados i [honorowego] prezesa Dynama. Wracając do sprawy z argentyńskim bramkarzem, Maradona zadzwonił do Campestriniego i poinformował do, że chce go w Brześciu. Dwukrotny reprezentant "Albicelestes" bardzo się ucieszył z tej informacji i chciał dopiąć transfer. Na sam koniec jednak "Boski Diego" tak mu odpowiedział:

Wiedziałem, że bramkarze to idioci, ale w życiu bym nie przypuszczał, że jesteście aż tak głupi

 Argentyńczyk miał wypromować i dawać kolejne sukcesy klubowi z Brześcia, ale Dynamo spisało się w lidze gorzej, niż przed rokiem. 2 miejsca w dół, o europejskich pucharach i obronie Pucharu Białorusi mogą zapomnieć:

O ile BATE obroniło tytuł, a Dynamo Brześć zawiodło. Bardzo mocno zaskoczył mnie Witebsk - awans o 4 lokaty, ma szansę awansować do europejskich pucharów (jeśli BATE, Dynamo Mińsk lub Szachtior Soligorsk wygrają Puchar). Zdobyło o 19 punktów więcej, strzeliło 12 bramek więcej i straciło 18 bramek mniej, niż przed rokiem. Co poskutkowało na ten sukces? Na rynku transferowym nie zaszaleli - ściągneli jedynie ukraińskiego pomocnika Artema Starhorodskyiego (z Arsenału Kijów) i dwóch młodych piłkarzy rezerw - Sergeya Volkova i Ilię Skhurina.

Na 47 strzelonych bramek, prawie połowę (22 bramki) strzelił duet Kirill Vergeichik - Anton Matveenko. Klub z północno-wschodniej Białorusi zawdzięcza również sukces dobrą formę swoim bramkarzom - Andreyowi Shcherbakovowi (22 mecze, 14 bramek puszczonych i 11 czystych kont) oraz Dmitrijowi Gushchenko (8 meczów, 6 bramek puszczonych i 4 czyste konta).

Do Perszaja Lihi (odpowiednik naszej 1. Ligi) spadły drużyny Smolevichi i Dnepra Mogilev. O ile ten pierwszy zespół to był beniaminek, to Dnepr żegna się z białoruską ekstraklasą po 2 sezonach gry. W poprzednim sezonie zajęli 12. miejsce, zaś w zakończonym niedawno - ostatnie miejsce i z dorobkiem 16 punktów żegna się z najwyższą klasą rozgrywkową. Przypomnę, że na stadionie Dnepra rozgrywany był tegoroczny finał Pucharu Białorusi, pomiędzy Dynamem Brześć, a BATE Borysów (Dynamo wygrało 3:2, a obie drużyny wspierało 7.200 osób)

Smolevichi spada z kolei po przegranej bezpośredniej konfrontacji z drużynami z Mińska - Luchem i Torpedo [wszystkie trzy drużyny miały po 24 punkty], a w konfrontacji head-to-head, najsłabsze okazało się właśnie Smolevichi (Luch 8, Torpedo 4, Smolevichi 3) i to ona dołącza do Dnepra i po jednym sezonie żegna się z Wyższą Ligą.

Z kolei z Perszaja Lihi awansowały Slavia Mozyr i Energetik-BGU Mińsk. O ile Slavia po roku przerwy wraca do białoruskiej ekstraklasy, to Energetik wraca do Wyszejszaja Lihi po 14 latach przerwy. W ciągu 6 lat grał w Druhaja Liha (odpowiednik 2 ligi), w sezonie 2013 awansował do Perszaja Lihi, a 5 lat później powraca do Wyszejszaja Lihi.

Teraz czas na statystyki indywidualne:

  • Królem strzelców został Paweł Sawicki z Dynama Brześć z dorobkiem 15 goli. Wyprzedził o 3 gole Denisa Lapteva z Szachtiora Soligorsk
  • Najczęściej asystującym przy bramkach był Igor Stasevich z BATE Borysów, który 15 razy asystował przy bramkach
  • Według redaktorów "Belarus Football", najlepszym zawodnikiem sezonu został również Igor Stasevich
  • Trenerem sezonu został wybrany Sergey Yasinsky, który prowadzi FK Witebsk
  • Najmłodszym piłkarzem w lidze został Dmitri Nekrashevich (Isloch Minski Rayon), który w meczu [13 maja z Szachtiorem Soligorsk] miał 16 lat 8 miesięcy i 17 dni. Najstarszym piłkarzem był z kolei Roman Vasilyuk (Dynamo Brest), który w meczu [2 czerwca z Torpedo Mińsk] miał 39 lat 6 miesięcy i 10 dni.

Pomimo zakończenia ligi, rozgrywki pucharowe nadal trwają (finał w przyszłym roku). Oto pary ćwierćfinałowe:

Białoruscy kibice są również fanatyczni, jak w naszym kraju. Tak sympatycy BATE świętowali zdobycie Mistrzostwa Białorusi:

Wszystkie mecze Wyszejszaja Lihi są transmitowane tutaj (w moim przypadku to cud, żeby tutaj obejrzeć xD), a Ci, którzy mają konto na STS-ie mogą tą ligę oglądać bez żadnych problemów.

Mam nadzieję, że zaciekawiła Was liga naszych wschodnich sąsiadów. Pomimo tego, jak znacie Białoruś i co o niej uważacie w sensie politycznym, trzeba przyznać, że liga białoruska jest ciekawsza od naszej Ekstraklasy. Z zainteresowaniem będziemy relacjonować tą ligę również w przyszłym roku.

DeBe