Na meczu siatkówki w Sieradzu znowu 3:0 - tym razem jednak dla przyjezdnych

W hali przy Szkole Podstawowej nr 10 w Sieradzu znowu siatkarze wygrali 3:0 - tym razem trzy punkty zdobyli jednak przeciwnicy Tubądzina Volley MOSiR Sieradz - LUKS Wilki Wilczyn. Podopieczni Radosława Szymczaka przegrali mecz 10. kolejki II ligi siatkówki, gr. 3 odpowiednio: w pierwszych dwóch setach do 21, a ostatniego do 23.

Drużyna z Wielkopolski, dzięki udanej grze w bloku, wygrali pierwszy set 21:25. Drugą partię dobrze rozpoczęli sieradzanie, jednak zespół spod Konina dogonili sieradzan, a następnie uciekli gospodarzom, wygrywając identycznie jak w pierwszym secie - 21:25. W trzecim i ostatnim secie działo się najwięcej. Sieradzanie próbowali gonić przyjezdnych w końcówce seta, ale drużyna z Wilczyna zagryzła nadzieję na zwycięstwo sieradzan, wygrywając trzeciego seta 23:25 i cały mecz 0:3. Warto odnotować, że przyjezdni przyjechali do Sieradza w zaledwie 10-osobowym składzie.

Na porażce Tubądzina Volley skorzystali siatkarze Bzury Ozorków, którzy awansowali na fotel lidera, kosztem sieradzan. Wilki zajmują 5. miejsce w tabeli.

W następnej kolejce Wilki podejmują rezerwy SMS PZPS Spała. Z kolei sieradzanie jadą do Borowna na mecz z LKPS-em.

Na meczu był obecny legendarny rosyjski siatkarz - Anton Kulikovskiy. 36-letni były już siatkarz grał m.in. w Zenicie Kazań, czy w Politechnice Warszawskiej (jego kolegą z tej drugiej drużyny był Radosław Szymczak - trener Tubądzina Volley).

Fragment z meczu możesz zobaczyć w naszej telewizji internetowej - wSporcie24.tv.